IT, Ukraina i praca: Wyjątkowe połączenie z Polską
Artykuł napisany przez Alessandro Lombardi
Czasami plan ciągłości działania może uratować zarówno pracowników, jak i firmę. Wgląd w sytuację na Ukrainie i exodus pracowników za granicę, dwa i pół roku po rozpoczęciu wojny: zebraliśmy zeznania Olgi Afanasjewej, odpowiedzialnej za firmę Eleks.
Opuszczenie ojczyzny to bardzo trudna decyzja. Nazywanie „domem” innego miejsca, w którym się nie wychowaliśmy i gdzie być może nie znamy nikogo, może być trudnym i kształtującym doświadczeniem, a jednocześnie wyzwaniem dla samego siebie.
UCHODŹCY Z UKRAINY W POLSCE
W Polsce, kraju, w którym mieszkam, w 2021 roku mieszkało 1,45 miliona legalnie zarejestrowanych obywateli Ukrainy, według danych urzędu ds. cudzoziemców. To ludzie, którzy postanowili żyć w innym kraju i być może rozwijać karierę w państwie będącym członkiem Unii Europejskiej od 2004 roku. Polska gospodarka rozwija się szybciej niż w innych krajach: jest to jedyny kraj z nieprzerwanym wzrostem gospodarczym, który prawie nie odczuł spowolnień ekonomicznych (z wyjątkiem okresu COVID-19).
Dane o obecności Ukraińców w Polsce dramatycznie wzrosły po 24 lutego 2022 roku, dniu, w którym Rosja napadła na Ukrainę. Według strony statista.com, ponad 18 milionów Ukraińców przekroczyło granicę z Polską (głównie kobiety i dzieci), a według danych Rady Europejskiej około milion pozostał w Polsce.
DEMOGRAFICZNE SKUTKI NA UKRAINIE
Z szacunków Elli Libanovej, jednej z najbardziej szanowanych demografów ukraińskich, która pracuje w Państwowej Akademii Nauk, populacja zmniejszyła się z około 40 do 28 milionów, biorąc pod uwagę zarówno tych, którzy opuścili kraj, jak i tych, którzy zginęli w wyniku wojny.
Ale dlaczego tak wielu Ukraińców wybrało Polskę? Z pewnością fakt, że Polska graniczy z Ukrainą, jest podobna pod względem językowym, a w niektórych przypadkach również kulturowym, był decydującym czynnikiem przy wyborze. Oprócz tych aspektów, zarówno Polska jak i Ukraina są dobrze znane jako centra doskonałości w sektorze informatycznym, zwłaszcza outsourcingu IT.
Od dnia rosyjskiego ataku rozmawiałem z wieloma Ukraińcami, którzy opowiedzieli mi swoje historie. Historie, które w wielu przypadkach dotyczą również ich pracy.
PRACA ZA GRANICĄ: PLAN CIĄGŁOŚCI DZIAŁANIA, KTÓRY RATUJE PRACOWNIKÓW
Wśród firm, które były zmuszone do rozszerzenia swojej działalności w Polsce, znajduje się Eleks, znana firma outsourcingu IT, w której pracuje ponad 2200 pracowników, założona przez rodzinę inżynierów w tym samym roku, co ustanowienie państwa ukraińskiego – 1991.
Jedną z historii, które najbardziej mnie poruszyły, jest historia Olgi Afanasjewej, która do lutego 2022 roku była odpowiedzialna za biuro w Kyiv (napisane po ukraińsku „Kyiv,” nie po rosyjsku „Kiev”: dla Ukraińców jest to ważne rozróżnienie, aby zaznaczyć że nie należą oni do Rosji), a teraz kieruje również biurem polskim w Krakowie, mieście, w którym mieszka. Od pierwszego dnia konfliktu starała się pomagać nie tylko swojej rodzinie i przyjaciołom, ale także swoim kolegom w procesie przenoszenia ich do bezpieczniejszych miejsc za granicą (jak na przykład Kraków lub Split, gdzie otwierali nowe biura) lub na zachodnią Ukrainę (uważaną za mniej niebezpieczną). Przeniesienie z Kyiv obejmowało nie tylko ludzi, ale także maskotki biura Eleks w stolicy Ukrainy: królika Lolę i pająka Matyldę.
Wykorzystując umiejętności zarządzania projektami i koordynacji logistycznej, Olga poświęciła się również poszukiwaniu najbardziej różnorodnych i niezbędnych produktów: od żywności o przedłużonej trwałości po apteczki pierwszej pomocy.
Co ciekawe, jej firma już wcześniej opracowała plan ciągłości biznesowej, w którym, wyobrażając sobie najbardziej tragiczny scenariusz, który wówczas nastąpił, zaprosiła pracowników do przeniesienia się do Polski lub Chorwacji.
Pracując w sektorze rekrutacji IT, przy innych okazjach spotkałem obywateli Ukrainy, którzy przeprowadzili się na około miesiąc przed rozpoczęciem konfliktu. Teraz lepiej rozumiem dlaczego.
Olga uśmiecha się, gdy myśli o solidarności, jaką otrzymała od ludzi i to w najróżniejszy sposób. Klienci firmy, zlokalizowani w różnych częściach świata, również okazali się bardzo empatyczni wobec pracowników Eleks, oferując swoje domy lub domy innych osób z ich sieci, aby ugościć uchodźców.
Ponadto kilka stowarzyszeń w Polsce skontaktowało się z firmą na LinkedIn, oferując wsparcie w zakresie porad prawnych lub dostarczając praktycznych informacji dla zakładu w Polsce: poczucie ” rozszerzonej społeczności ” skłoniło firmy i ludzi z różnych sektorów do próby pomocy – każdy z własnymi zasobami – tym, którzy mogą być w potrzebie.
ZARZĄDZANIE POD BOMBAMI
Opisanie wydarzenia o tak silnym wpływie emocjonalnym w racjonalny sposób nie jest ani proste, ani szybkie.
Afanasyeva podkreśla znaczenie pracy, która jest również rozumiana jako sposób na niemyślenie, przynajmniej przez kilka godzin, o wojnie i strasznej sytuacji, w jakiej znaleźli się rodzina i przyjaciele. W takiej sytuacji nawet weekendy, które normalnie uważane są za czas odpoczynku i rekreacji, stają się czasem myślenia o tragicznych wydarzeniach w ojczyźnie. Wojna ma nieprzewidywalne i wieloaspektowe konsekwencje dla ludzi.
Poza biurami, Olga i jej koledzy kontynuowali pracę wszędzie tam, gdzie mieli dostęp do komputera i połączenia internetowego. W tym sensie lockdown był dobrym treningiem do pracy zdalnej w strefie działań wojennych. Olga podkreśla, że nawet w obliczu nalotów na ich głowy, cierpiąc z powodu wysokiego poziomu stresu, prawie wszystkim udało się pracować.
To także zasługa wsparcia psychologicznego oferowanego w firmie: „Wszyscy nasi pracownicy mają do niego prawo, w ramach sesji indywidualnych lub grupowych. Nawet my, menedżerowie, którzy musimy zarządzać ludźmi, współpracujemy z bardzo dobrym psychoterapeutą z Dniepru (jednego z obszarów najbardziej dotkniętych atakami), który często przyjeżdża do naszych biur, aby prowadzić warsztaty i pomagać nam lepiej radzić sobie z sytuacją”.
GDY WYGNANIE STAJE SIĘ DRUGĄ OJCZYZNĄ
Niestety, pobyt za granicą, który Ukraińcy mieli nadzieję, że będzie miał charakter tymczasowy, staje się przymusowy. Nawet gdyby wojna skończyła się jutro, co niestety nie nastąpi, wielu przekonuje się do pozostania poza granicami Ukrainy. Drobne zmiany w postawach świadczą o tej smutnej świadomości: na przykład niektórzy znajomi Olgi mieszkający w Polsce niedawno zawarli umowę ubezpieczenia samochodu na cały rok, podczas gdy wcześniej odnawiali ją co trzy miesiące.
Trudno będzie wrócić do niektórych części Ukrainy (takich jak południe i granica na wschodzie), ponieważ są one nękane zniszczeniami spowodowanymi przez rosyjskie uzbrojenie, a niektóre części kraju będą musiały zostać oczyszczone z min.
Inwazja rosyjska nie tylko na zawsze zmieniła krajobraz Ukrainy, ale miała również głęboki wpływ na życie i miejsca zamieszkania milionów ludzi. Pomimo trudności, historie takie jak te pokazują siłę ludzkiego ducha i umiejętność przystosowania się oraz solidarność międzynarodową w najtrudniejszych momentach.